Domowe sposoby na ból gardła
Jesienią nie trudno o infekcję górnych dróg oddechowych. Wystarczy kilka dni zimna i deszczu by wszyscy wokoło zaczęli kichać i kaszleć, zarażając przy tym innych. Dlaczego tak się dzieje?
Przed wszystkim układ odpornościowy człowieka nie pracuje na pełnych obrotach. Zmęczenie, szybko zapadający zmierzch i niewłaściwa dieta powodują, że nie otrzymujemy wystarczającej dawki witaminy D. To ona odpowiada w dużej mierze za właściwą pracę naszego systemu ochrony przed chorobami.
Jesień to również czas, gdzie aura nam nie sprzyja w walce z wirusami i bakteriami. Łatwo zmarznąć lub przegrzać się (wahania temperatur są bardzo duże), często wieje zimny, przenikliwy wiatr i jest wilgotno. W takich warunkach wystarczy jedna kichająca osoba w pracy lub w autobusie, by pojawiły się pierwsze objawy infekcji – ból gardła, chrypka, ogólne rozbicie. A wtedy trzeba jak najszybciej działać.
Kiedy apteka jest już zamknięta, warto sięgnąć po domowe sposoby na ból gardła. Wśród nich królują te oparte na naturalnych składnikach – miodzie, czosnku i ciepłych napojach. W ich skład wchodzą dobroczynne enzymy, ważne dla zdrowia mikroelementy oraz alicin, pomagające uporać się z zarazkami. Substancje te mają podobne działanie do antybiotyków, ale nie niosą ze sobą żadnych skutków ubocznych. Dlatego też nasze babcie, gdy tylko ktoś zaczynał chorować, przygotowywały ciepłe mleko z czosnkiem i miodem, które piło się przed snem.
Doskonale działa również naturalny sok malinowy (bez aromatów i sztucznych dodatków), a także – jak twierdzą niektórzy – grzane piwo lub wino z goździkami i przyprawami korzennymi. Taką kurację najlepiej stosować wieczorem, tuż przed pójściem spać.
Bardzo dobrze sprawdza się również płukanie gardła roztworem wody z solą (odkaża) lub ziołami. Antybakteryjne i przeciwzapalne działanie mają: szałwia, rumianek, lipa, nagietek lub macierzanka. W aptekach można kupić gotowe mieszanki, które wystarczy zalać wrzątkiem, a później ostudzić. Gardło najlepiej płukać kilka razy dziennie świeżym naparem. Zawarte w ziołach składniki antybakteryjne działają bezpośrednio w miejscu infekcji. Nie tylko pomagają złagodzić objawy choroby, ale również nawilżają wysuszoną śluzówkę.
Kiedy nie ma jak przyrządzić mleka z miodem lub ziołowego naparu, można sięgnąć po cukierki z naturalnymi ekstraktami z roślin (m.in. czarnej porzeczki, rokitnika, szałwii) lub olejkami (z tymianku i sosny). Zawarte w nich substancje dostarczają organizmowi dużej ilości witaminy C, wzmacniającej system odpornościowy oraz pomagają zwalczać infekcję. Wiele z nich ma również działanie nawilżające, kojące podrażnioną śluzówkę jamy ustnej, a te zawierające mentol i olejek eukaliptusowy ułatwiają oddychanie. A jeśli nawet to nie pomoże, w internetowej aptece można bez recepty dostać leki na gardło w formie pastylek do ssania. One szybko uporają się z infekcją.
| Autor artykułu Artykuł przygotowała apteka apo-discounter.pl oferująca kosmetyki i suplementy z Niemiec |
Zaburzenia krążenia obwodowego to powszechny problem zdrowotny, który może prowadzić do poważnych dolegliwości, takich jak…
Stopy są niezwykle istotną częścią naszego ciała. To one noszą nas przez życie, absorbując ogromne…
POChP (Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc) to jedna z najpoważniejszych i najczęściej diagnozowanych chorób układu oddechowego.…
Infekcje dróg oddechowych są jednym z najczęstszych problemów zdrowotnych, które dotykają ludzi na całym świecie.…
Twoja pociecha uwielbia masło orzechowe? Ty zaś, jako rodzic, zdajesz sobie sprawę, że tego typu…
Dobór podkładu do typu skóry nie jest rzeczą prostą i potrafi przysporzyć wiele kłopotów, szczególnie…